Jakiś czas temu zapuściłam się w czeluściach swoich kart SD, gdzie przechowuję spore zasoby pracy z obiektywem. Spacerując między folderami, dopadła mnie pewna myśl: który rodzaj fotografii stanowi dla mnie największe wyzwanie? Jedzenie czy ludzie?
Może wydawać się, że to dziwne, ale kto wykonuje zdjęcia ten wie, że jedzenia nie wystarczy nałożyć na talerz tak, jak człowieka nie wystarczy posadzić na krześle. I choć praktyka czyni mistrza sądzę, że temat fotografii kulinarnej nadal na samą myśl mnie elektryzuje.
Jeśli jesteś właścicielem restauracji lub kawiarni z pewnością zależy ci na przyciągnięciu uwagi klienta. Istnieją różne szkoły prezentowania swoich usług czy produktów. Ja polecam tę, którą kieruję się osobiście: prawdziwa, autentyczna. Oznacza to, aby do fotografii dań nie nadużywać dodatków/ozdobników, które finalnie nie pojawią się na talerzu klienta, szczególnie gdy wpłynie to na doznania wizualne zamówionego jedzenia.
Będąc świadkiem sytuacji, gdzie klient po otrzymaniu dania, zażądał dokładnie tego, co było na jednym zdjęć profilowym restauracji dotarło do mnie, iż mógł się poczuć oszukany. I postanowiłam, że nie będę wykonywać przekoloryzowanej fotografii.
Dlatego proponuję kombinować w kwestii ułożenia dania czy napoju, wykorzystania do ozdoby elementów, z których składa się danie. To pozwoli na bycie konsekwentnym i szczerym wobec klienta.
WSKAZÓWKA:
1. Wykonując zdjęcia zastanów się czy stawiasz na prostotę i minimalizm czy raczej na charyzmatyczną scenerię. Jeśli samo danie sprawia, że oczy chcą – nie kombinuj. Wykorzystaj jednolite tło w kontrastowym do dania kolorze lub (jak w przypadku pizzy na zdjęciu) w tym samym kolorze, ale innym odcieniu.
Jeśli jednak czegoś ci brakuje na zdjęciu polecam wykorzystać tło lokalu lub stworzyć jakąś małą aranżację, która wzbogaci tło fotografii.
Może wydawać się, że to dziwne, ale kto wykonuje zdjęcia ten wie, że jedzenia nie wystarczy nałożyć na talerz tak, jak człowieka nie wystarczy posadzić na krześle. I choć praktyka czyni mistrza sądzę, że temat fotografii kulinarnej nadal na samą myśl mnie elektryzuje.
Jeśli jesteś właścicielem restauracji lub kawiarni z pewnością zależy ci na przyciągnięciu uwagi klienta. Istnieją różne szkoły prezentowania swoich usług czy produktów. Ja polecam tę, którą kieruję się osobiście: prawdziwa, autentyczna. Oznacza to, aby do fotografii dań nie nadużywać dodatków/ozdobników, które finalnie nie pojawią się na talerzu klienta, szczególnie gdy wpłynie to na doznania wizualne zamówionego jedzenia.
Będąc świadkiem sytuacji, gdzie klient po otrzymaniu dania, zażądał dokładnie tego, co było na jednym zdjęć profilowym restauracji dotarło do mnie, iż mógł się poczuć oszukany. I postanowiłam, że nie będę wykonywać przekoloryzowanej fotografii.
Dlatego proponuję kombinować w kwestii ułożenia dania czy napoju, wykorzystania do ozdoby elementów, z których składa się danie. To pozwoli na bycie konsekwentnym i szczerym wobec klienta.
WSKAZÓWKA:
1. Wykonując zdjęcia zastanów się czy stawiasz na prostotę i minimalizm czy raczej na charyzmatyczną scenerię. Jeśli samo danie sprawia, że oczy chcą – nie kombinuj. Wykorzystaj jednolite tło w kontrastowym do dania kolorze lub (jak w przypadku pizzy na zdjęciu) w tym samym kolorze, ale innym odcieniu.
Jeśli jednak czegoś ci brakuje na zdjęciu polecam wykorzystać tło lokalu lub stworzyć jakąś małą aranżację, która wzbogaci tło fotografii.